Filtry prywatyzujące 3M – dobry sposób na ochronę danych?
Ochrona danych, nad którymi pracujemy powinna być naszym priorytetem, jeśli przejęcie ich poprzez osoby trzecie mogłoby być w jakimkolwiek stopniu zagrożeniem dla nas lub firmy, w której pracujemy. Niezmiernie częstokroć zdarza się, że osoby piastujące odpowiedzialne stanowiska muszą nawet podczas lunchu sięgnąć z komputera i rozwiązać niesłychanie ważną, choć szybką do załatwienia sprawę. Korzystanie z laptopa podczas wizyty w miejscu publicznym jest dla nas wygodna, ponieważ nie musimy wracać do biura, aczkolwiek niesie za sobą także pewne ryzyko. Zminimalizować je są w stanie filtry prywatyzujące 3M, które pozwalają dowolnie operować na ważnych dla nas danych. Niewidoczność danych w zakresie 60 stopni powinna usatysfakcjonować stosownie każdą osobę.
Wśród zalet produktu tj. filtry prywatyzujące pożądane byłoby wymienić fakt, że charakteryzują się one na ogół łatwym montażem oraz demontażem. W niesłychanie krótkim czasie założymy filtr na ekran, a także zdejmiemy go, gdy zechcemy zaprezentować jakieś treści szerszemu gronu publiczności. Dzięki filtrowi będziemy mogli w komfortowy sposób podróżować pociągiem, samochodem, samolotem lub innym środkiem komunikacji i jednocześnie używać naszego komputera przenośnego bez ryzyka, że ktoś będzie śledził nasze poczynania. Filtry wykorzystywane są także w biurach, miejscach publicznych (np. galeriach handlowych), a także podczas podróży różnymi środkami transportu. Poza tym filtr chroni ekran komputera przed uszkodzeniami oraz zarysowaniami, jakim mógłby ulec podczas codziennej eksploatacji.