Gdy nie wiesz skąd wziąć pieniądze
Państwo stara się planować co najmniej kilka form wsparcia, na jakie mogą liczyć przedsiębiorcy. Czasem dofinansowanie mogą uzyskać zarówno początkujący przedsiębiorcy, jak i firmy, jakie działają na rynku od kilku lat. O tym, jak wysokie mogą być dotacje na otwarcie firmy możemy przekonać się odwiedzając między innymi Powiatowy Urząd Pracy bądź wyrażając zainteresowanie dofinansowaniami pochodzącymi z Unii Europejskiej. Okazuje się, iż uzyskanie dotacji może być dość sporym wyzwaniem, bowiem świeżo upieczony przedsiębiorca będzie zmuszony spełnić szereg wymogów, a jednocześnie przedstawić interesujący biznesplan. Poniektórzy przyszli właściciele firm właśnie od uzyskania dotacji uzależniają to czy w ogóle zaczną działalność, gdyż nie dysponują własnych środków, aby rozkręcić organizowany biznes. Z punktu widzenia wielu z nich realny może okazać się zarówno kredyt inwestycyjny, choć stanowi on zdecydowanie większe ryzyko.
Większość dotacji jest bezzwrotna lub żąda zainwestowania np. 30% środków własnych i prowadzenia działalności gospodarczej przez określony czas. Z kolei zaciągnięcie kredytu to przeważnie zobowiązanie na co najmniej kilka lat, gdy co miesiąc przedsiębiorcy będzie towarzyszyła rata do spłaty. Może poważnie hamować to dalszy rozwój firmy, gdyż przyszłe inwestycje będą niezwykle ograniczone, a utrata płynności finansowej może wiązać się z jednoczesną utratą całego majątku firmy. Z tego względu właściciele firm zdecydowanie przychylniej podchodzą do dotacji aniżeli kredytów.
Większość dotacji jest bezzwrotna lub żąda zainwestowania np. 30% środków własnych i prowadzenia działalności gospodarczej przez określony czas. Z kolei zaciągnięcie kredytu to przeważnie zobowiązanie na co najmniej kilka lat, gdy co miesiąc przedsiębiorcy będzie towarzyszyła rata do spłaty. Może poważnie hamować to dalszy rozwój firmy, gdyż przyszłe inwestycje będą niezwykle ograniczone, a utrata płynności finansowej może wiązać się z jednoczesną utratą całego majątku firmy. Z tego względu właściciele firm zdecydowanie przychylniej podchodzą do dotacji aniżeli kredytów.